Okna dachowe
Dobry wieczór,
dzisiaj oprócz odwiedzin u synka i żonyw w szpitalu (podobno mają jutro wyjść-nareszcie, bo bardzo tęsnimy za sobą ) byłem na budowie.
A tam nasz ekipa zamontowała już okna dachowe w drugim pokoju oraz położyła sporą część dachówki na frontowej połaci dachu.
Przywieźliśmy z tatą również rynny oraz jeden łuczek, który ma być zamontowany nad wejściem do domku.
A tak na marginesie to dzisiaj rano była piękna pogoda, jak nie w listopadzie, słonko, trochę mgły i bezwietrznie, śliczna ta Warmia...
Choć tak naprawdę to w naszym kraju jest wiele fajnych miejsc...
A wracając do okien
Między nimi beą zamontowane, wywalczone przeze mnie kominki
Tak wygląda to od środka
Są także wykonane pierwsze warstwy pod ścianki działowe na poddaszu, tu nic nie zmienialiśmy, bedzie jak w projekcie.
Widać zarys sypialni i pokoju z dwoma oknami dachowymi.
Zarys łazienki.
Tak z innej beczki. Byłem wczoraj w zakładzie energetycznym i dowiedziałem się, że na właściwy prąd bedę czekał do kwietnia...2010!!!!! Szok XXI wiek, domek 300 metrów pola od zabudowań i prądu, a tu takie terminy!!! Totalne olewanie z braku konkurencji i dobrego nadzoru. Gdyby zakładów byłko kilka w Olsztynie i możnaby było naprawdę wybierać to prąd byłby pewnie w kilka tygodni a tak - ŚREDNIOWIECZE!!!
Cóż będzie dłużej prąd budowlany, lecz tak być nie powinno.
Dzisiaj również nasza ekpia przymierzała się do montażu łuczka nad wejściem, chyba będzie nieźle, starają się, ale zobaczymy...
A tak wygląda nasza Iskierka na dzisiaj.
Do zobaczenia