Krótki spacer na budowę
Wpadliśmy na budowę naszego domku aby "dopingować" naszych Tatów podczas pracy nad ogrodzeniem, bo na Warmi i Mazurach ostanio pogoda "pod psem". Często pada, chmurzy się i prace na podwórku posuwają się przez to wolniej.
Najmłodszy inwestor trochę "zarobiony" . Z Dziadkiem i Babcią.
Tatowie w czasie przerwy na kawę .
Pozdrawiamy wszystkich czytających naszego bloga.