Witajcie, minęło kilkanaście dni i dzisiaj w sobotę nasza ekipa wykonywała szambo.
Zamówiliśmy dźwig, kupiliśmy niezbedne rury i od 9:00 Panowie wraz z naszym Tatą pracowali nad tymi studniami. Parę dni wcześniej została zalana betonowa płyta pod kręgi, a dzisiaj postawiono całą konstrukcję.
Zdjęcia nie oddają do końca wysokości tych "bunkrów", ale naprawdę jest to konkretnie w dół - prawie 4 metry.
Podchodząc do wykopu usłyszeliśmy dwa głosy i widok jednego człowieka... Drugi oczywiście pracował w środku
Panowie zachowują bhp, jeden drugiego asekurował liną. I bardzo dobrze o nieszczęście łatwo.
Spoiny kręgów łączone był oczywiście na mocny beton. Połączenie między studniami wykonaliśmy z rury o średnicy 200 mm. Średnica kręgów wynosi 160 cm, a wysokość jednego 50 cm, tak więc szambo ma teoretycznie ok 12 m sześciennych pojemności, choć w rzeczywistości trochę mniej, ponieważ rura kanalizacyjna z domu wchodzi w drugi od góry krąg. Przyłącze z domu ma średnicę 160 mm.
Wykonane zostaną także kominki wywiewne z szamba i wyprowadzimy je kilka metrów dalej, pod płotem.
Pod płotem, który bedzie mniej więcej na wysokości tego wału ziemnego przed asfaltem.
Teraz jest kopmletne błoto i glina, która pochłania wszystko...
Błoto, błoto... nie ma odważnego do wjazdu na działkę...
Po niwelacji terenu przed domkiem przez całą zimę ziemia bedzie mogła się spokojnie "układać", " zapadać" koło szamba, a wiosną tylko wyrównamy te miejsca.
A oto gospodarze, czyli my
I nasz Miłoszek
I nasza Iskierka.
Pod koniec naszej wyzyty na budowie rozpadał się deszcz, ale i tak jak na grudzień jest ciepło, plus 3 stopnie.
Pozdrawiamy gorąco wszystkich czytających.