Daszek na wejściem
Oto kilka fotek odeskowanego daszko na wejściem do domku.
Oto kilka fotek odeskowanego daszko na wejściem do domku.
Zawsze wiedzieliśmy, że nasza ekipa to całkiem zdolni fachowcy, lecz gdy zobaczyliśmy wianek na więźbie nabraliśmy pewności co do ich dokładności i wręcz zmysłu artystycznego.
Pod wiankiem wisiała butelka z wodą, a na Taty pytanie co to jest? Odpowiedzieli, że.... zapojka. Oczywiście na budowie absolutnie nie tolerujemy alkoholu i nasza ekipa też nigdy nas nie zawiodła!
Wiecha.
Domek prawie odeskowany.
Taras bardzo nam się podoba, użyliśmy ładniejszego i lepiej oheblowanego materiału. Ekipa nie miała za dużego doświadczenia w budowie tarasów ale dzięki cennym wskazówkom naszego taty konstrukcja wyszła bardzo ładnie, a i panowie są z siebie zadowoleni.
Widok od ogrodu.
Kąt nachylenia daszku tarasu do głównego dachu jest niewielki, wynosi 34 stopnie do poziomu parteru. Oczywiście pokryty będzie tą samą dachówką co dach. Od spodu natomiast widoczna będą belki i deski, które zaimpregnujemy drewnochronem firmy nobiles, kolor pinia.
Oczywiście krokwie dachowe (na zdjęciu od góry wystające) będą odopowiednio przycięte.
Taras będzie miał podłogę drewnianą i oczywiście również drewniane poręcze. Ale będzie ładny. Zobaczymy, z której strony będzie zacinał deszczyk i pomyślimy o zabezpieczeniu, aby w ciepły deszczowy dzień śmiało można byłoby wypić kawkę na tarasie.
Widok przez drzwi tarasowe na prowizoryczną altankę...
Sypialnia już "pod dachem".
Jesienne słońce wpada do pokoi. Na razie tylko przez drzwi balkonowe, lecz niedługo również przez okna dachowe.
Komin został wyprowadzony poza połać dachu.
Podczas wykańczania komina najpierw okleimy go styropianem 2 cm, a następnie zostanie on otynkowany tynkiem silikatowym.
Oto konstrukcja dachku nad wejściem.
Pozdrawiamy
Witajcie, dziś z samego rana byliśmy na budowie, zamieszczam poniżej aktualne zdjęcia. Tempo prac nas samych zaskakujeoczywiście pozytywnie. Chcielibyśmy mieć zrobiony dach zanim spadnie śnieg.
Zdjęcie od frontu.
Widać już także konstrukcję jaskółki nad wejściem oraz zarys tarasu, który ma być zadaszony
Daszek nad wejściem.
Również daszek.
Konstrukcja tarasu.
Mamy nadzieję, ż tarasik wyjdzie zgrabnie, bardzo nam zależało na tym aby te belki były grubsze.
Postanowiliśmy natomiast zrezygnować z trójkątnego okienka na strychu. Nie myśleliśmy, że stryszek będzie taki niski, więc nie spełniałoby ono żadnej funkci, jest to zbędny koszt.
Bardzo cieszymy się, że garderoba będzie wyższa (nie ma stryszku nad sypialnią i garderobą) bo uważamy, że fajniej będzie ją można zagospodarować. Np. długiego płaszcza raczej na stryszku nie udałoby się powiesić.
Widok na sypialnię i garderobę.
Sypialnia zaczyna być zamykana pod dachem i chociaż zrezygnowaliśmy z veluxa, panowie murarze przygotowali nam na niego miejsce gdyby kiedyś nam się odwidziało i zapragnęlibyśmy widoku na gwieżdziste niebo.
A na poddaszu na razie bałagan.
Dzisiaj także na budowę przywieziono kręgi na szambo. Zdecydowaliśmy się na szambo ponieważ wieś w niedługim czasie ma być skanalizowana.
No i jeszcze z miesiac i nasza inwestycja na ten rok będzie wstrzymana. Ale jest to posunięcie taktyczne, aby budynek przezimował. A na wiosnę do bo juz nowymi pomysłami .
Podobno wykańczanie to dopiero jazda.
Pozdrawiamy.
Na koniec tego tygodnia nasza ekipa zrobiła spory krok ku wykończeniu więźby dachowej.
Krokwie zostały połączone jętkami.
W późniejszym etapie robót przy dachu wyrówna się długość krokwi.
Tu widać te nierówne krokwie. Myślimy, że proporcja dachu po podniesieniu o jedną warstwę ścianki kolankowej jest dobra.
Postanowiliśmy, że do wykończenia na zewnątrz komina użyjemy tynku silikatowego. Podobno bardzo dobry i popularny typ tynku. Musieliśmy podjąć ważną decyzję dotyczącą koloru elewacji, ponieważ kolor komina chcemy aby był taki jak w przyszłości ścian. Będzie to delikatna pastelowa zieleń (oliwka) z palety firmy Atlas.
Więźba od strony poddasza.
A tu jętki nad sypialnią. Jak już wspominaliśmy będą one odkryte. Są już oszlifowane.
Konstrukcja z bliska.
Na razie w garderobie i sypialni lekki bałagan...
Tu domek z jeszcze nie zrobionym daszkiem nad wejściem.
Zostawiamy domek na noc...nie mozemy się doczekać już tu zamieszkać.
Pozdrawiamy
Dobry wieczór,
w tym tygodniu nasza ekipa rozpoczęła prace przy więźbie dachowej. Będziemy mieli wreszcie dach nad głową!!!
Nasz architekt dostosowujący projekt wzmocnił naszą więźbę i krokwie mają 7,5 cm szerokości, a nie 6 cm jak w projekcie. Nie znamy się na tym i zakładamy że w tym przypadku więcej to lepiej... Choć te 1,5 cm na każdej krokwi kosztuje nas dodatkowe 1 tys PLN!!! Łącznie na materiał więźby wydamy w tartaku 8,3 tys netto (bez faktury...)
A za konstrukcję tarasu i jego zadaszenie zapłacimy dodatkowo 1,25 tys PLN. Cóż za to jaka radość z picia kawy na własnym tarasie
Deskę kalenicową mamy wykonaną z dwóch części, stąd jej tymczasowe podparcie widoczne na zdjęciu.
Same krokwie przedłużyliśmy o ok 20 cm po podniesieniu ścianki kolankowej o jedną warstwę. Sami jesteśmy ciekawi efektów.
Powiększyliśmy trójkątne okienko na strychu, boki mają po ok 50 cm długości. Zastanawiamy się czy zmieści się tam choćby malutkie otwierane okienko (nawet robione na zamówienie)?? Może musimy wyciąć większy otwór??
A to widok na garaż i sypialnię.
A tu jadalnia pod chmurką naszych murarzy
Oto postęp prac na tą chwilę.
Pozdrawiamy wszystkich budujących i zamierzających się budować.