Pierwsze dachówki
Witamy wszystkich czytelników naszego bloga.
W ciągu ostatnich kilku dni nasza ekipa dzielnie pracowała na dachu w czasie deszczu. Temperatuta na podwórku wahała się w granicach 4 - 7 stopni na plusie, wiał również mocny wiatr...
W tym czasie ułożono folię dachową oraz nabili łaty i kontrłaty.
Wykonano również komin z betonową "czapką" na nim. Na zdjęciu powyżej widać jeszcze na kominie drewnianą opaskę szalunkową, oczywiście do demontażu.
W ostatni piątek sprowadziliśmy dachówkę plus wszystkie akcesori do niej. W hurtowni zabrakło tylko 3 szt kominków wentylacyjnych.
Jak wcześniej wspominaliśmy zrezygnowaliśmy z wyprowadzania ponad połać dachu komina wentylacyjnego z kuchni i małej łazienki na dole. Zamiast tego bedą pojedyncze kominki z akcesoriów ceramicznych firmy Roben.
Oto nasz wybór kolor miedziany Monzy plus Robena.
Do tego wybraliśmy rynny z PVC Kanion firmy Wavin o kolorze miedzianym.
Panowie częściowo ułożyli paczki z dachówką na łatach.
A tak na tą chwil wygląda daszek, na którym "zawiśnie" łuczek". Na razie łuczek leży pomalowany w garażu. Wykonaliśmy go z płyty (sklejki) o grubości 1,5 cm. Oczywiście zamieścimy zdjęcia do oceny naszego pomysłu...
Pierwsze przymiarki pod układanie dachówek.
Poniżej twórczość naścienna jednego z naszych robotników, czyżby po pracy "szybcy i wściekli"... A propo rysunek w przyszłym pokoju naszego syna, na którego czekamy na dniach powinien się urodzić.
To wyjście na taras i okno w salonie.